KOMUNIKACJA AAC WSPIERA ROZWÓJ MOWY
„Jeśli dziecko zacznie używać AAC, to nigdy nie nauczy się mówić”. To jeden z najczęstszych i najbardziej szkodliwych mitów dotyczących Komunikacji AAC. Obawy te wynikają z przekonania, że dziecko "przyzwyczai się" do komunikacji pozawerbalnej i przestanie mieć motywację do mówienia. Fakty mówią jednak zupełnie coś innego. Badania naukowe jednoznacznie pokazują, że komunikacja AAC nie tylko nie opóźnia rozwoju mowy, ale wręcz przeciwnie- wspiera ten rozwój.
Jak Komunikacja AAC wspiera rozwój mowy?
AAC zmniejsza frustrację związaną z brakiem możliwości porozumiewania się. Dzieci, które mogą się skutecznie komunikować, są spokojniejsze, chętniej wchodzą w interakcje i szybciej uczą się, że komunikacja ma sens. Część tzw.„zachowań trudnych”- to zachowania wynikające właśnie z trudności komunikacyjnych.
AAC buduje strukturę językową. Dzięki symbolom, gestom czy urządzeniom do komunikacji dzieci uczą się, że słowa mają określone znaczenie, są częścią większych komunikatów. Uczą się jak z pojedynczych słów tworzyć zdania. To tak, jakby uczyć się języka z pomocą kolorowych puzzli – gdzie wszystko ma swoje miejsce i cel.
AAC zwiększa ekspozycję na język. Im więcej możliwości interakcji, tym więcej okazji do słuchania, mówienia i uczenia się języka — również mówionego. AAC wspiera naturalne procesy rozwoju językowego, a nie je zastępuje. Dziecko częściej „widzi” i „słyszy” język wokół siebie. Dzięki temu, że dorosły modeluje (czyli pokazuje i mówi jednocześnie, używając AAC), dziecko ma więcej okazji, by uczyć się nowych słów, struktur i intencji komunikacyjnych.
Mowa i AAC mogą współistnieć.
Dziecko może używać jednocześnie różnych form komunikacji – tzw. komunikacji wielomodalnej - mimiki, słów, gestów, symboli graficznych (np. PCS), komunikatora. Każda forma jest pełnoprawnym środkiem komunikacji, a wiele dzieci z czasem stopniowo zaczyna używać więcej mowy werbalnej, jeśli mają taką możliwość neurologiczną.
Terapia z wykorzystaniem AAC daje dzieciom możliwość komunikowania się „tu i teraz”, a nie „kiedyś, jak już zaczną mówić”. Oczekiwanie na rozwój mowy może zająć miesiące lub lata – w tym czasie dziecko nie ma narzędzi, by wyrazić siebie.
Wielu terapeutów obserwuje, że dzieci, które dostały narzędzia AAC, nagle „rozkwitają” – zaczynają się komunikować, wchodzić w relacje, a często... też mówić. Bo komunikacja wyprzedza mowę, nie odwrotnie. Oczywiście, to zależy od psychofizycznych i neurologicznych uwarunkowań. Niektóre dzieci z uwagi na swoje obciążenia rozwojowe, mogą nigdy nie zacząć się komunikować werbalnie. Ale to nie znaczy, że nie mogą się skutecznie komunikować. Dzięki AAC każde dziecko – niezależnie od możliwości mówienia – może mieć swój język, swoje słowa i swoją przestrzeń do wyrażania siebie.